Sensual touch, bo skóra i ciało potrzebują troski! Clochee x Satisfyer

Grafika dla artykułu Sensual touch, bo skóra i ciało potrzebują troski! Clochee x Satisfyer
Czas czytania: ok 12 min.

Sensual touch

Każda nowa premiera w Clochee to ogrom pracy całego zespołu. To także, radość, że portfolio się powiększa, co z kolei zapewnia Wam możliwość holistycznego podejścia zarówno do siebie jak i Waszych bliskich. Ale nie ukrywajmy, że czasem towarzyszą nam też małe obawy i dyskusje czy na pewno „ten” produkt Wam się spodoba. Nie inaczej było w przypadku Sensual touch olejku do masażu i pielęgnacji, który nie tylko jest nowym produktem, ale również naszym manifestem w zakresie kobiecej natury, zarówno w rozumieniu jej piękna jak i erotyki. To szczególna premiera, ponieważ wokół kobiet pojawia się mnóstwo stereotypów, tematów tabu. Clochee jako kobieca marka, kierowana głównie do kobiet postanowiła zająć w tej sprawie stanowisko i „odczarować” przynajmniej niektóre schematy, bo samoakceptacja wśród kobiet, podejście do seksualności i własnych potrzeb to tematy trudne, nieoswojone.

Pojawienie się Sensual touch jest efektem współpracy z Fundacją Projekt Kobiety i Karoliną Kiss, artystką digitalną i autorką części wizualnej olejku. Czas jego pojawienia się również nie jest przypadkowy, ponieważ swoją przedpremierę miał w trakcie wernisażu Karoliny. Prace z cyklu GURLS KISS można podziwiać do końca listopada br. w Warszawie w Hali Koszyki.

#selflove #selfcare #selfcare jest oczywiste – to Sensual touch, który nasyci skórę składnikami aktywnymi, zapewniając efekt nawilżenia, wygładzenia, a także pobudzenia procesów regeneracyjnych. To jednak nie wszystko. Zadba również o pobudzenie zmysłów, dzięki naturalnym olejkom eterycznym o świeżych i niebanalnych nutach zapachowych limetki i bergamotki.

Natomiast, aby przełamać wspomniane wcześniej tabu związane z seksualnością i sensualnością kobiet i skierować uwagę właśnie na #selflove zaprosiliśmy do współpracy markę Satisfyer, która jak sama o sobie mówi jest „seksualnym wellness’em dla każdego”.

Poniżej znajduje się wywiad Darii Prochenki, współzałożycielki Clochee i Megwyn White, seks edukatorki Satisfyer. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszamy do lektury.

Czy możecie powiedzieć coś więcej na temat marek i swojej roli?

Daria Prochenka: W 2013 roku gdy półki sklepowe w zachodniej Europie uginały się już od kosmetyków organicznych, w Polsce z której pochodzę, naturalne produkty były trudno dostępne. Ponieważ ekologia jest dla mnie niezwykle ważna już wtedy szukałam kosmetyków, które będą nie tylko dobre dla mojej skóry, ale także dla planety. Marka Clochee powstała z mojej osobistej potrzeby, ale także z marzeń o tym, aby zrobić coś więcej dla całego świata. Początek Clochee to sześć kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała. Aktualnie mamy około 100 produktów dla kobiet, mężczyzn oraz dzieci. Nasze kosmetyki to wegańskie formuły, w których wykorzystujemy m.in. składniki pochodzenia naturalnego, surowce certyfikowane, a także organiczne. Zależy nam na tym, aby były to kosmetyki efektywne w działaniu, ale również przyjemne w stosowaniu, dlatego zawsze testujemy je na sobie i żaden z nich nie ujrzy światła dziennego, jeśli nie spełni naszych oczekiwań. Nie ukrywajmy, że design jest nie mniej ważny. W większości lubimy rzeczy, które cieszą oko, dlatego do tego aspektu również przykładamy wagę. Co więcej są to ekologiczne opakowania po recyklingu zdecydowanie bardziej przyjazne dla środowiska.

Megwyn White: Satisfyer to wielokrotnie nagradzana, wiodąca na świecie marka zdrowia seksualnego, która opracowuje innowacyjne produkty dla wszystkich osób w przystępnych cenach. Jestem Certyfikowanym Seksuologiem Klinicznym i pełnię funkcję Dyrektora Edukacji dla Satisfyer. Nasza misja jest zakorzeniona w pomaganiu wszystkim ludziom, zwłaszcza kobietom, w odblokowaniu ich pełnego potencjału seksualnego. Naszym celem jest również wyeliminowanie wstydu i zademonstrowanie wszystkich korzyści zdrowotnych i upiększających związanych z przyjemnością seksualną. Dzisiaj kobiety chcą doświadczać przyjemności seksualnej w sposób zgodny z ich nastawieniem na zdrowie i chcą czuć się komfortowo i bezpiecznie, rozmawiając o tym.

Jaki był/jest klucz do sukcesu?

DP: Od początku istnienia marki stawiamy na wierność swoim zasadom, aby przekazać klientom produkt naturalny, wegański oraz w ekologicznym opakowaniu. Ekologia jest wpisana w DNA naszej marki. Planując każdy nowy kosmetyk zawsze na początku zastanawiamy się w co będzie zapakowany i staramy się stworzyć recepturę, która będzie opierała się na odpowiednio dobranych i wyselekcjonowanych substancjach pochodzenia naturalnego. Zgodność z naszą misją, transparentność oraz nieustanny rozwój poprzez dostarczanie klientom nowych produktów bazujących na innowacyjnych surowcach - to klucz do sukcesu.

MW: Jesteśmy pasjonatami wielu korzyści, jakie niesie ze sobą zdrowie seksualne – od promiennej skóry po zmniejszenie stresu i niepokoju, zwiększenie pewności siebie i poczucia własnej wartości oraz wzmocnienie intymności z samym sobą lub z partnerem. Zawsze skupialiśmy się na dostarczaniu kobietom narzędzi, których potrzebują, w przystępnych cenach, aby uwolnić ich pełny potencjał seksualny. Branża jako całość była historycznie zdominowana przez mężczyzn, a przyjemność kobiet często była zaniedbywana. Chcieliśmy zmienić narrację i wprowadzić produkty, które sprawią, że kobiety poczują się wzmocnione, zadowolone i piękne. Jesteśmy pionierami w tej zmianie i w sposobie postrzegania tej kategorii od 2017 roku.

Jak seksualny wellness łączy się z przemysłem kosmetycznym?

DP: Przemysł kosmetyczny najczęściej jest bardzo zachowawczy i przede wszystkim, chce kojarzyć się z pięknem i pielęgnacją. Choć erotyzm w reklamach nie jest niczym nowym, to produkty, które reklamowane są w ten sposób, najczęściej pokazują jak kusić (np. perfumy, pomadka), czuć się zdrowo, pięknie i wyjątkowo. Nawet reklamy nieczęsto przechodzą do kolejnego etapu uwodzenia, czyli samego aktu współżycia. Wprowadzając do sprzedaży Olejek do masażu i komunikując go jako idealny także do masażu erotycznego, chcemy nieco przesunąć granicę. Nie dlatego, aby szokować, ale aby pokazać, jak ważna jest samoakceptacja, czułość, dotyk i miłość oraz wskazać, że kosmetyki tego typu mogą w tym pomóc.

MW: Kobiety często traktują swoje zabiegi pielęgnacyjne jako doświadczenie i właśnie to staramy się przekazać dzięki Satisfyer. Wierzymy, że przyszłość seksualnego dobrego samopoczucia polega na włączaniu przyjemności do swoich codziennych zajęć, tak jak w przypadku kremu nawilżającego lub treningu. Piękno nie jest tylko powierzchowne – to uczucie, które pochodzi z wnętrza. To samo dotyczy zdrowia seksualnego i dobrego samopoczucia, to uczucie głęboko w środku i emocjonalne połączenie, które pomaga w eksploracji i pewności siebie. Podobnie jak uroda, dieta i sprawność fizyczna, przyjemność seksualna jest kluczowym elementem ogólnego stanu zdrowia i dobrego samopoczucia, wpływając na samopoczucie fizyczne, psychiczne i społeczne.

Jeśli chodzi o naszą rutynę pielęgnacyjną, często potrzebujemy wskazówek, jak nakładać podkład lub jaki odcień cieni do powiek wygląda najlepiej. To wszystko sprawia, że czujemy się pięknie i dodaje pewności siebie potrzebnej do codziennego podbijania świata. Przyjmując tę strategię, celem Satisfyer jest skrystalizowanie przesłania i pokazanie, że przekłada się to również na dobre samopoczucie seksualne.

Daria, co kierowało Tobą, aby nawiązać współpracę z Satisfyer?

DP: Tworząc naszą nowość, Olejek do masażu przełamaliśmy pewne tabu. Zdecydowaliśmy się na współpracę z rysowniczką digitalną Karoliną Kiss, która zaprojektowała bardzo odważne kartoniki i etykietę tego produktu. Jest to pewien manifest artystki, do którego dołączyliśmy. Ma on na celu zwrócenie uwagi, że kobiety powinny nie tylko czerpać przyjemność z życia, ale także przyznać się same przed sobą, iż mają pragnienia. Liczymy na to, że pomożemy im wydobyć te ukryte, uśpione potrzeby. Wierzymy, że zaakceptują swoją różnorodność i odważą się, aby powiedzieć głośno – czego pragną. Satisfyer idealnie wpisuje się w nasz manifest. Misją Satisfyer jest hasło: „Everyone deserves to experience sexual wellness.” Dodatkowo wszystkie gadżety są niezwykle subtelne, eleganckie i wysokiej jakości. To produkty klasy premium, podobnie jak Clochee. Nie tylko potrafią dać przyjemność, ale także cieszą oko. Satisfyer to partner idealny.

Megwyn, co skłoniło cię do zostania edukatorem seksualnym? Skąd wziął się ten pomysł?

MW: Zawsze czułam, że we wcielaniu swojej seksualności kryje się ogromna moc. W każdym jest wrodzona inteligencja, która prowadzi ku przyjemności. Przyjemność to także naturalny reset. Ale nieustannie uczymy się kwestionować lub wątpić w tą wrodzoną mądrość, która w nas istnieje, szczególnie w oparciu o normy społeczne i uwarunkowania kulturowe. Zawsze chciałam uwolnić ten potencjał w sobie i dlatego kierowałam się intuicją, aby poznać ciało na głębszym poziomie. Im więcej się uczyłam, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że intuicyjny zmysł, który zawsze miałam, był poprawny. Najważniejszą rzeczą, która hamuje siłę seksualną, jest brak informacji i niechęć do samopoznania. Przypuszczam, że zawsze chciałam się uczyć i odkrywać, co pomogło mi łatwiej zaufać mojemu ciału. Zostanie edukatorem seksualnym pomogło mi podążać tą ścieżką w bardziej bezpośredni sposób, a dzielenie się z innymi tym, czego nauczyłam się po drodze, było niesamowicie satysfakcjonujące. Naprawdę nie wyobrażam sobie innej ścieżki i jestem bardzo wdzięczna za wszystkie możliwości uczenia się i rozwoju poprzez bycie edukatorem w tej dziedzinie.

Megwyn, czy zauważyłaś na przestrzeni lat większe zainteresowanie seksualnością? Czy to przekłada się na zainteresowanie marką Satisfyer?

MW: Z całą pewnością. Widzę ogromną zmianę, szczególnie w ciągu ostatnich 5 lat. Ludzie są bardziej wykształceni na temat swojego ciała i mniej onieśmieleni, aby szukać wiedzy na temat ich zdrowia seksualnego.

Jako, że ludzie coraz bardziej przywykają do mówienia o swojej seksualności, udaje się znosić piętno wstydu, którym obarczony jest ten temat. Kobiety mają niebywałe znaczenie w tej zmianie i zdecydowanie łatwiej rozpoznają swoją energię seksualną. Na wiele sposobów pomagają ukazać nową perspektywę mężczyznom i powoli wspierają proces zmian kulturowych, który prowadzi do zrozumienia potrzeb seksualnych wszystkich ludzi.

Satisfyer zawsze był marką, która wyróżniała się tym, że zapewniała dostęp do wysokiej jakości produktów w cenach, na które większość może sobie pozwolić. W ten sposób zapewniliśmy również o wiele więcej okazji do prowadzenia rozmów. Rozmów, które pomagają przekonać do zmiany w kierunku integracyjnego podejścia do dobrego samopoczucia. Ludzie zdają sobie sprawę, że nie ma sensu pozbawiać się swojej seksualności i bardziej otwarcie angażują się w dialog, aby temat nie zniknął.

Megwyn, jaka jest Twoja definicja wewnętrznego piękna?

MW: Piękno wewnętrzne polega na znalezieniu równowagi. Równowaga może wydawać się aluzyjna, ale tak naprawdę zaczyna się od tego, jak mówimy do siebie/traktujemy siebie samych. Każda myśl ma dosłownie wpływ biologiczny na poziomie komórkowym. Wiele osób zostało „zaprogramowanych” od dzieciństwa lub z powodu społecznych oczekiwań co do piękna, co bardzo często warunkuje krytyczne podejście do samych siebie. Wewnętrzne piękno manifestuje się poprzez świadome kultywowanie swojego własnego spokoju. Nasze ciało poprzez zmysły filtruje doświadczenia całego życia i samodzielnie je interpretuje. Kiedy uczymy się zaprzyjaźniać ze sobą i angażować się w odblokowywanie naszych zmysłów i doświadczanie piękna życia, piękno to naturalnie staje się bardziej promienne. Współczucie dla siebie to proces trwający całe życie i coś, co musimy pielęgnować z czasem. Chodzi o to, jak żyjemy, kim się otaczamy, o naszą zdolność do podążania za własnymi wrodzonymi pasjami i doświadczania pełnego zakresu własnych emocji. W istocie chodzi o przyjęcie daru, który życie ma do zaoferowania i bycie łagodnym dla siebie podczas niezmiennych wzlotów i upadków. Chodzi o bycie przyjacielem nas samych i szanowanie tej przyjaźni poprzez bycie kochającym, miłym i dostępnym.

Megwyn, możesz podpowiedzieć, jak olejkiem Sensual Touch możemy dodatkowo pobudzić zmysły bliskiej osoby?

MW: Sensual touch pomaga nam pośredniczyć w połączeniu zarówno z naszym ciałem, jak i duchem, który rezyduje w ciele. Olejki są używane od tysięcy lat, aby wzmocnić to połączenie i zapewnić niezbędne wsparcie dla układu nerwowego. W rzeczywistości nasza skóra jest bezpośrednio połączona z naszym mózgiem i wszystkimi naszymi narządami trzewnymi poprzez szlaki łączne obwodowych receptorów dotykowych, które przenoszą sygnały do mózgu. Sygnały te pomagają obdarzyć nasze postrzeganie życia na najbardziej pierwotnym poziomie. Nauka zaspokajania naszych zmysłowych potrzeb, przy pomocy olejku, może pomóc zrozumieć nasze zmysłowe rytmy, pragnienia i potrzeby. Stres może mieć paraliżujący wpływ na nasze zmysłowe ucieleśnienie i zmuszać nas do nieustannej relacji „walcz, uciekaj lub paraliżuj” z naszymi ciałami, co jest przeciwieństwem tego, czego potrzebujemy, jeśli chcemy żyć zdrowo. Delikatny dotyk w połączeniu z głębokim oddechem aktywuje przywspółczulny układ nerwowy, dzięki czemu czujemy się bezpiecznie i w kontakcie z pełnią przyjemności. Praktykowanie odżywiania ciała olejkiem Sensual touch może pomóc w ponownym ukierunkowaniu ciała na doświadczanie przyjemności i wszystkich korzyści z nią związanych.

Bestsellery Clochee to…?

DP: Jeden z pierwszych produktów, od których zaczęliśmy przygodę z Clochee to Wygładzający olejek do demakijażu, mój ulubieniec. Od razu po wprowadzeniu go na rynek dostał nagrodę Elle Beauty Awards, z czego jestem niezmiernie dumna. Po tylu latach jest to nadal jeden z top 10 naszych najlepiej sprzedających się produktów. Kolejnym bestsellerem jest Krem odmładzająco-regenerujący na noc z linii anti-aging na bazie alg i oleju jojoba oraz Antyoksydacyjny tonik łagodzący z ekstraktem z miłorzębu japońskiego i róży damasceńskiej. Jest to produkt bez zapachu więc wiele osób borykających się z alergiami skórnymi chętnie po niego sięga. 2 lata temu wprowadziliśmy w wersji limitowanej rozświetlający balsam do ciała Glow. Wyprzedał się w mgnieniu oka, dlatego postanowiliśmy na stałe wprowadzić go do sprzedaży. W tym roku zadebiutowała seria Clochee Premium, która z dnia na dzień zdobywa grono wiernych fanów. Czuję, że za rok będę mogła powiedzieć, że są to kolejne nasze hity sprzedażowe.

Bestsellery Satisfyer to…?

MW:

Satisfyer Pro 2 to nasz ukochany produkt, który jest najczęściej sprzedawanym urządzeniem na świecie. Jest znany w branży jako ulubiony produkt pomagający konsumentom osiągnąć orgazm na nowe sposoby, ponieważ zawiera naszą opatentowaną technologię Air Pulse, która działa pośrednio, aby stymulować łechtaczkę za pomocą fal ciśnienia. Nasz wielokrotnie nagradzany Love Triangle to świetna opcja dla tych, którzy chcą doświadczać orgazmów „w biegu” dzięki higienicznej nasadce. Zawiera to, co najlepsze z naszej oferty, czyli stymulację Air Pulse, wibracje i jest połączony z naszą aplikacją Satisfyer Connect, która zapewnia wyjątkowe wrażenia. Odległość nie ma granic - pozwalając parom bezpiecznie łączyć się w tym samym pomieszczeniu, w innym stanie, a nawet w innym kraju. Satisfyer’s Sexy Secret to kolejny, nowszy bestseller, który jest świetnym sposobem na dyskretne czerpanie przyjemności. Ten produkt można umieścić w bieliźnie, co pozwala stymulować łechtaczkę dzięki ergonomicznemu kształtowi i możliwości kontroli za pomocą Satisfyer Connect.

Jakie są kolejne kroki Clochee?

DP: Naszym celem jest teraz stabilne utrzymanie pozycji w Polsce i rozwój eksportu. Powoli zdobywamy zagraniczne rynki tj: UK, Estonia, Holandia, czy Kuwejt. Prowadzimy sprzedaż także w Luksemburgu, Danii, Szwecji, Włoszech czy Hong Kongu. Po ostatniej wizycie na targach Beautyworld Middle East w Dubaju wierzymy, że już niedługo produkty Clochee pojawią się w Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Zdobyliśmy wysokie noty u potencjalnych dystrybutorów zatem skupiamy się bardzo mocno na rozwoju tamtego kierunku. Cały czas na liście naszych priorytetów jest edukacja ekologiczna i przekazywanie kobietom eleganckich, premium i niezbędnych kosmetyków.

Jakie są kolejne kroki Satisfyer?

MW: Z niecierpliwością czekamy na dalsze edukowanie konsumentów o znaczeniu dobrego samopoczucia seksualnego i przyczynianie się do rozwoju tej kategorii produktów. Z naszego punktu widzenia chodzi o to, aby pracować dla większego dobra i przełamać tabu otaczające ten temat. Naszym celem jest dalsze demonstrowanie innowacji w technologii i komunikowanie wielu korzyści wynikających z priorytetowego traktowania zdrowia seksualnego, w tym na tle zdrowia psychicznego i fizycznego, łagodzenia stresu i poprawy urody!

Jedną z rzeczy, którymi jesteśmy przede wszystkim podekscytowani, jest zagłębienie się w koncepcję seksu sensorycznego, który angażuje wszystkie pięć zmysłów, co skutkuje wzbogaconym doświadczeniem przyjemności. Poprzez dotyk, dźwięk, smak, wzrok i węch, ludzie mogą wzmocnić swój związek z przyjemnością, zapraszając do tego doświadczenia wszystkie swoje zmysły. Skupienie się na różnych zmysłach podczas eksploracji przyjemności wspiera również ogólne korzyści zdrowotne, w tym poprawę własnego blasku, obniżony poziom stresu i wzmocnienie mięśni poprzez zaangażowanie połączenia umysł-ciało z przyziemną rozkoszą na znacznie głębszym poziomie.